Zmiana traktatów UE. Nieoficjalnie: Są opóźnienia w procedurach
22 listopada Parlament Europejski przegłosował sprawozdanie z propozycją zmian traktatowych ograniczających m.in. prawo weta. W głosowaniu 291 europosłów było "za", 274 – "przeciw", a 44 – wstrzymało się od głosu. Przeciwnicy reformy uważają, że państwa członkowskie Unii Europejskiej zostaną sprowadzone do roli landów, w praktyce zarządzanych centralnie z Brukseli. Jedną z forsowanych zmian jest bowiem rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 dziedzinach.
Kolejną propozycją jest przeniesienie kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom Unii Europejskiej m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych – w zakresie ochrony środowiska i bioróżnorodności – oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych, które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.
Reformę Unii Europejskiej poparło dziewięcioro europosłów z Polski: Marek Balt, Marek Belka, Robert Biedroń, Włodzimierz Cimoszewicz, Łukasz Kohut, Bogusław Liberadzki, Leszek Miller, Róża Thun i Sylwia Spurek.
Opóźnia się procedura zmian traktatowych UE
Jak dowiedziała się reporterka radia RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, opóźnia się procedura w sprawie zmian traktatowych Unii Europejskiej. Hiszpańska prezydencja w UE, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie przedstawi wniosku PE w sprawie zmian traktatowych 12 grudnia na posiedzeniu ministrów ds. europejskich. Zaproponowano inną datę – 18 grudnia, a więc już po unijnym szczycie w Brukseli, który odbędzie się 14-15 grudnia.
Hiszpańska prezydencja w Unii Europejskiej przyznaje, że nie ma zgody krajów członkowskich UE w sprawie zmian traktatowych.
Jak podało RMF FM, 18 grudnia zaplanowano spotkanie Rady UE ds. środowiska. Jeżeli byłaby zgoda większości państw, to punkt mógłby przejść bez dyskusji.